TRENER ZASTĘPOWANIA AGRESJI W RESOCJALIZACJI (Amity ART) – ewaluacja i doświadczenia.



Ewaluacja programu Trening Zastępowania Agresji ART – Instytut Wymiaru Sprawiedliwości (wybó

INSTYTUT WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI 

prof. dr hab. Dobrochna Wójcik,

Katarzyna Drapała, Anna Więcek-Durańska

 Ewaluacja programu Trening Zastępowania Agresji ART oraz programu korekcyjno-edukacyjnego Duluth.

Raport z badań empirycznych.

Warszawa 2015 

 

 

4.4.    Podsumowanie Treningu Zastępowania Agresji (ART)

(strony 126 – 139, tabel opuszczono)

 

  W literaturze z zakresu psychologii, kryminologii i pedagogiki współcześnie szeroko podejmowany jest temat strategii terapeutycznych, czy różnego rodzaju oddziaływań korekcyjno-edukacyjnych stosowanych w placówkach zajmujących się resocjalizacją lub (modne ostatnio określenie) reintegracją społeczną zarówno młodzieży, jak i osób dorosłych.

Szczególnie pożądane stały się programy oddziaływania trwające stosunkowo krótko – będące poniekąd alternatywą dla długotrwałego oddziaływania terapeutycznego. Programy  te  szybko  zyskały  znaczne  grono  zarówno  przeciwników,  jak i zwolenników. Niewątpliwie do ich zalet zalicza się przede wszystkim dość krótki okres trwania, przez co oddziaływaniem w ramach np. pobytu w danej placówce (zakładzie karnym) może zostać objęta większa liczba osób. Co również istotne, tego typu oddziaływania mogą prowadzić osoby, które ukończyły specjalistyczne szkolenie – nie muszą to być psychologowie z doświadczeniem klinicznym – co oczywiście przekłada się na kwestie ekonomiczne związane z zatrudnieniem dodatkowego personelu przez placówkę. Z drugiej strony podnosi się, że programy te, ze względu na swoją konstrukcję, nie przynoszą zamierzonych efektów, albo że zmiana jest powierzchowna lub nietrwała, czy wręcz, jak podkreślają niektórzy, szkodliwa. W literaturze przedmiotu wskazuje się, że stosowane strategie terapeutyczne powinny się koncentrować przede wszystkim na wzmacnianiu procesów, które osłabiają decyzje podejmowane impulsywnie, a wzmacniają działania oparte na rozpoznaniu171.

Tak więc, wraz z pojawieniem się różnego rodzaju programów korekcyjno- edukacyjnych oraz ich coraz szerszym zastosowaniem, szczególnie przez instytucje zajmujące się pracą z młodzieżą lub z osobami skazanymi za różnego typu przestępstwa, pojawiło się zapotrzebowanie na ich obiektywną weryfikację. Najczęściej bowiem ewaluacja programów prowadzona jest przez instytucje lub osoby bezpośrednio zaangażowane w ich prowadzenie lub dystrybucję, przez co nie spełnia  podstawowego  założenia,  jakim  jest  obiektywizm.  Ponadto,  wskaźniki służące ewaluacji oparte są najczęściej na miarach samoopisowych lub ocenach samych trenerów. Brak jest natomiast odniesienia do miar zewnętrznych związanych z faktyczną zmianą zachowania. Niniejsze badanie jest więc odpowiedzią na takie zapotrzebowanie, gdyż ewaluację przeprowadzili pracownicy naukowi Instytutu Wymiaru  Sprawiedliwości  niezwiązani  merytorycznie  ani  organizacyjnie z więziennictwem.

Badaniu ewaluacyjnemu poddano dwa programy korekcyjno-edukacyjne: Trening Zastępowania Agresji ART oraz program Duluth do pracy ze sprawcami przemocy. Programy te zostały wybrane ze względu na fakt, że są one w naszym kraju najczęściej stosowanymi programami korekcyjno-edukacyjnymi. Na ich bazie powstały różnego rodzaju modyfikacje, nie zawsze – co należy podkreślić – zgodne z pierwotnymi założeniami samych autorów.

Przystępując do realizacji Programu Treningu Zastępowania Agresji ART, z uwagi na organizację i warunki przeprowadzania programów korekcyjnych w zakładach karnych, planowałyśmy dokonanie ewaluacji jego wyników172. Takie założenie przyjęto od początku, ze względów pragmatycznych, chociaż ciekawa byłaby np. możliwość ewaluacji procesu przeprowadzania programu, na co jednak nie było warunków, gdyż oba programy (zarówno ART jak i Duluth) realizowało kilkadziesiąt osób–trenerów w około 20 zakładach karnych na terenie całego kraju. Ewaluację wyników programu przeprowadzono na podstawie materiałów opracowanych zarówno przez trenerów (tzw. dzienniki zajęć), jak i „prac domowych” wykonywanych przez uczestników programu.

Podsumowując, uważamy za celowe przedstawienie krótkiej charakterystyki i oceny programu.

Trening Zastępowania agresji ART autorstwa A. P. Goldsteina, B. Glicka, i J.C. Gibbsa173 jest programem opartym na teorii społecznego uczenia oraz na podejściu poznawczo-behawioralnym,  o  rzetelnie  i  szczegółowo  opracowanej  koncepcji teoretycznej174. Celem Treningu Zastępowania Agresji (ART) jest ograniczenie agresywnego zachowania człowieka poprzez zmianę jego myślenia (sfera poznawcza), emocji (sfera emocjonalna) i zachowania (sfera behawioralna). Działanie na te trzy sfery, w których osobnicy zachowujący się agresywnie wykazują znaczne deficyty, stanowią istotę programu ART. Jest to program ustrukturyzowany, jego trzy części (moduły) są ściśle powiązane ze sobą i zintegrowane175.

W literaturze podkreśla się, że największą skuteczność wykazują programy ustrukturyzowane, czyli zawierające ściśle sprecyzowane elementy składowe tworzące program, których sposób realizacji jest określony i powinien być bezwzględnie przestrzegany, gdyż w przeciwnym przypadku może być nieskuteczny176.

Inna warta pokreślenia pozytywna cecha programu, to dobrze opracowane oraz jasno i precyzyjnie sformułowane zasady i procedury obowiązujące zarówno trenerów, jak i uczestników, przedstawiane w sposób przystępny i zrozumiały dla wszystkich, z odpowiednim uzasadnieniem mającym znaczenie dla prawidłowego wykonania i zapewnienia skuteczności programu. W literaturze przywiązuje się ogromną wagę do przestrzegania zasad i procedur programów korekcyjnych, co nie dla wszystkich, nawet zajmujących się działalnością korekcyjną, jest ważne np. przestrzeganie kolejności zajęć, liczby godzin zajęć itp.177 Istotne znaczenie ma też dbałość o pełne udokumentowanie programu. Autorkom tego tekstu wydaje się to również niezmiernie ważne, tym bardziej, że – jak czytający ten tekst mogli się zorientować – miałyśmy pewien niedosyt dokumentacji w obu programach178. O brakach w dokumentacji piszemy analizując te materiały, zdając sobie jednocześnie sprawę z tego, jak wiele czynników składa się na tę sytuację. Nie zgłaszamy też pretensji do trenerów, którzy również mają z tym wiele kłopotów, ale jednocześnie apelujemy do nich, aby pamiętali, jak to jest ważne i w miarę możliwości dyscyplinowali uczestników programów. W krajach o dłuższej tradycji prowadzenia programów korekcyjnych i dokonywania ich ewaluacji sprawę rozwiązuje nagrywanie zajęć, co ma tę jeszcze zaletę, że można dokładnie zaobserwować, w jaki sposób i jakimi metodami trener pracuje z grupą, dokonując transferu wyuczonych umiejętności. Może kiedyś i u nas to będzie możliwe. Na razie warto by było jednak zadbać o częściowe uzupełnienie tego braku, przy zastosowaniu innych sposobów. Proponujemy np., aby w opracowanym przez Ewę i Jacka Morawskich dzienniku zajęć zamieścić dokładny spis dokumentów, kwestionariuszy, indeksu złości i tzw. prac domowych, za zgromadzenie których będą odpowiedzialni trenerzy i które, jako podstawa analizy skuteczności programu, zostaną przekazane ewaluatorom. Dziennik zajęć zawiera co prawda pewne wskazówki na temat dokumentacji, ale nie zostały one chyba dostatecznie wyjaśnione i nie były do końca zrozumiane. Jak się okazało, nie we wszystkich zakładach karnych podano pomiar osiągnięć uczestników, nie zawsze prawidłowo przekazywano dane z indeksu złości, z kilku zakładów nie przysłano regulaminu i minimum oceny itp.

Z innych problemów, chcemy zwrócić uwagę na niewłaściwe w wielu przypadkach zakończenie treningu kontroli złości zastosowaniem odpowiedniej umiejętności społecznej. Jest to problem merytoryczny i naszym zdaniem praktyka nie jest zgodna z obowiązującymi zasadami i procedurami, co może poddawać w wątpliwość ocenę pozytywnego zakończenia tego modułu i możliwość nabycia przez trenującego umiejętności kontrolowania złości.

Oceniając wartość programu Treningu Zastępowania Agresji ART, warto podkreślić istnienie bogatej literatury, dostępnej również w języku polskim, dla osób chcących pogłębić swoją wiedzę o tego typu programach w ogóle oraz o wynikach przeprowadzanych w kraju i za granicą badań. Instytucją mającą duże zasługi w upowszechnianiu w Polsce Treningu Zastępowania Agresji ART jest Instytut Amity z siedzibą w Warszawie, kierowany przez dr. Jacka Morawskiego, będącego również autorem podręcznika do ART.

Przechodząc do uwag bardziej szczegółowych, analiza wyników uzyskanych w badaniu ewaluacyjnym Treningu Zastępowania Agresji ART wskazuje, że jest to program pozytywnie rokujący, jeżeli chodzi o funkcjonowanie społeczne osób mających problem z kontrolą zachowań agresywnych.

Jak już wspomniano, skazani uczestniczący w Treningu ART po jego ukończeniu zdecydowanie rzadziej byli karani dyscyplinarnie na terenie placówki penitencjarnej. Zaobserwowano również zasadniczą zmianę w rodzaju i ekspresji wykazywanych przez nich zachowań agresywnych. Przed programem skazani byli częściej karani za zachowania będące najczęściej bezpośrednią fizyczną agresją skierowaną wobec współosadzonych lub personelu zakładu karnego, natomiast po programie liczba takich zachowań zdecydowanie się obniżyła. Po przebytym Treningu Zastępowania Agresji dominowały raczej zachowania będące przejawem agresji pośredniej, takie jak agresja werbalna (szerzej na ten temat w rozdziale 4.5).

Na podstawie analizy zgromadzonego materiału testowego zaobserwowano, że istnieją pewne różnice na poziomie średnich wyników w poszczególnych wymiarach struktury agresji. Pomimo, że różnice te okazały się nieistotne statystycznie, zdaniem autorek warto je zasygnalizować. Okazało się bowiem, że osoby poddane Treningowi Zastępowania Agresji ART uzyskiwały średnio niższe wyniki na skalach agresji fizycznej, agresji werbalnej oraz wrogości. Można więc przypuszczać, że wynik ten wskazywać może na działanie programu, gdyż uczestnicy, dzięki poznanym umiejętnościom społecznym oraz technikom regulacji i kontroli agresji, mogli zapanować nad zachowaniami agresywnymi. Zastanawia jedynie wynik uzyskany w odniesieniu do skali gniewu, który wskazuje, że po przebytym treningu jest on wyższy. Tłumaczyć można to pogłębieniem procesów samoświadomości, poszerzeniem wiedzy dotyczącej sytuacji, w której znajduje się skazany oraz przyjęciem, chociażby częściowym, za nią odpowiedzialności.

Tabela 17. Statystyki opisowe Kwestionariusza Agresji Bussa i Perriego

 

Także wyniki uzyskane z wykorzystaniem kwestionariusza STAXI–2 służącego do pomiaru gniewu jako stanu, oraz gniewu jako cechy, jak również wskaźników jego ekspresji i kontroli, wskazują na pewne różnice. Warto dokonać rozróżnienia gniewu jako chwilowego, przemijającego stanu emocjonalnego, oraz gniewu rozumianego jako utrzymująca się, trwała cecha osobowości, wyrażona gotowością do reagowania gniewem i agresją w pewnych sytuacjach179. Gniew jako stan jest pojęciem kategorialnym – może być zmierzony różnego rodzaju skalami. Jest złożonym przeżyciem, którego dominującą cechą jest stan emocjonalny. Gniew rozumiany jako cecha dotyczy natomiast pewnego wymiaru osobowości180.

Rezultaty uzyskane z wykorzystaniem kwestionariusza STAXI–2 wskazują, że osoby poddane Treningowi Zastępowania Agresji uzyskiwały niższe wyniki po przebytym treningu, zarówno w skali gniewu jako stanu, jak i gniewu jako cechy. Zwrócić należy szczególnie uwagę na skalę ekspresji i kontroli złości. Uzyskane wyniki świadczą bowiem o tym, że osoby po przebytym treningu potrafią bardziej kontrolować swoje agresywne zachowania – zarówno kierowane na zewnątrz, wobec innych osób (czy na przedmioty), jak i te kierowane do wewnątrz, polegające na wewnętrznym doświadczaniu złości. Pomimo, że uzyskane wyniki okazały się nieistotne statystycznie, zdaniem autorek warto je przedstawić ze względu na obserwowane różnice w średnich. Być może przy zbadaniu większej grupy osób wyniki te byłyby istotne. Poniżej, w tabeli 18, zaprezentowano statystyki opisowe poszczególnych skal i podskal kwestionariusza STAXI-2.

Tabela 18. Statystyki opisowe Staxi-2

 

 

Na potrzeby ewaluacji niniejszego programu w zakresie poszczególnych modułów tworzone były oraz testowane różnego rodzaju wskaźniki mające na celu zmierzenie bądź oszacowanie, w jakim zakresie poszczególne części treningu działają, a więc przynoszą pożądane zmiany w zachowaniu, działaniu czy podejmowaniu decyzji przez uczestnika. Aby jednak dokonać całościowego pomiaru, wyodrębniono trzy – zdaniem autorek – najważniejsze wskaźniki, po jednym z każdego modułu. Na tej podstawie zbudowany został jeden wskaźnik będący (testowaną) miarą efektywności programu. W jego skład weszły: pozytywna zmiana w częstości stosowania umiejętności społecznych (co najmniej w połowie umiejętności), zakończenie kontroli złości zastosowaniem umiejętności społecznej oraz umiejętność zastosowania kroków ANIMA. Za każdy wskaźnik uczestnicy mogli uzyskać po jednym punkcie, co powodowało, że możliwa rozpiętość odpowiedzi mieściła się w granicach od 0 do 3 punktów.

Na podstawie tak zbudowanego wskaźnika otrzymano dane, które pozwoliły na wyodrębnienie czterech grup, ze względu na stopień opanowania lub przyswojenia materiału prezentowanego na Treningu Zastępowania Agresji.

Osoby, które nie otrzymały ani jednego punktu, w bardzo słabym zakresie opanowały przekazywane im informacje. Ukończyły trening, lecz w wykonywanych przez siebie pracach domowych i testach nie wykazały żadnych postępów lub były one bardzo małe. U osób tych nie zaszła zmiana w częstości stosowania umiejętności społecznych, trening kontroli złości nie kończył się zastosowaniem umiejętności społecznej, brak było również podstaw do stwierdzenia, że opanowały one kroki wnioskowania moralnego.

Najliczniejszą grupę (niemalże połowa przypadków) tworzyli ci, którzy ukończyli trening, lecz najczęściej nie opanowali w pełni umiejętności społecznych oraz konstruktywnego zastępowania agresji poprzez zastosowanie jednej z wyuczonych umiejętności prospołecznych. Również znaczny odsetek stanowili ci uczestnicy (niemalże 1/3), którzy dość dobrze opanowali dwa z trzech modułów treningu. Są to więc osoby, u których zaobserwować można pozytywny proces zmiany, lecz, co należy podkreślić, wymagające dalszej pracy, wsparcia oraz podtrzymania treningów.

Czwartą  grupę  –  najmniej  liczną  –  stanowiły  osoby,  które  radziły  sobie z wykorzystywaniem  umiejętności  prospołecznych  w  codziennym  życiu,  znały i potrafiły stosować techniki reagowania na gniew i zastępowania go innymi konstruktywnymi metodami. Potrafiły również rozważać sytuacje problemowe na różnych poziomach wnioskowania moralnego, z wykorzystaniem kroków przewidzianych przez trening. Można przypuszczać, że osoby te będą lepiej radziły sobie z sytuacjami trudnymi w życiu codziennym, w tym na wolności po opuszczeniu zakładu karnego. Poniżej, na wykresie, zaprezentowano szczegółowy rozkład odpowiedzi.

Wykres 11. Ogólny wskaźnik efektywności programu (w odsetkach)

 

Analiza uzyskanych rozkładów wskaźnika efektywności programu w postaci kar dyscyplinarnych stosowanych wobec osadzonych na terenie placówki penitencjarnej wskazuje, że wobec osób po przebytym Treningu Zastępowania Agresji kary dyscyplinarne stosowano rzadziej.

Ponadto okazało się, że wobec osób, które charakteryzowały się bardzo słabym poziomem opanowania materiału treningu, kary dyscyplinarne stosowano dwukrotnie częściej, niż wobec osób, które charakteryzował wysoki wskaźnik. Uzyskany wynik ilustruje wykres 12.

 

Wykres 12. Korelacja wskaźnika efektywności programu z karami dyscyplinarnymi w ZK (w odsetkach)

 

Uznano, że na skuteczność programu (na zmianę pozytywną uczestnika) będą miały wpływ następujące czynniki, z których stworzono wskaźnik określający dobre funkcjonowanie grupy. We wskaźniku tym brane są pod uwagę trzy składowe, oceniane zerojedynkowo.

W pierwszej kolejności zwrócono uwagę na czas trwania treningu zastępowania agresji. W literaturze zalecany jest trening 32-godzinny, w którym 30 godzin poświęca się na poszczególne moduły, a dwie na wstęp i zakończenie. Uznano, że na 1 punkt zasługują te grupy, w których zajęcia trwały minimum 30 godzin. Inne nie dostają punktu.

Następnie zwrócono uwagę na to, czy prawidłowo prowadzono pomiar osiągnieć. Jak już wielokrotnie wspominano jest to dość istotny element treningu, mający wpływ na motywację uczestnika. W tych grupach, w których mierzono aktywność uczestnika i za postępy nagradzano uczestników – dano punkt, w tych zaś, gdzie uznawano, że pomiarem jest różnica pomiędzy pretestem mierzącym indeks złości, a posttestem, nie dawano punktu.

Trzecią dość istotną czynnością mogącą wpłynąć na zmiany uczestników jest odrabianie prac domowych. Uznano bowiem, że im większa liczba powtórzeń ćwiczenia, tym wyższa efektywność. Przyjęto zatem, że punkt dostaną te grupy, w których oddano powyżej 50% oczekiwanych prac. Jak widać, nie jest to wygórowana granica.

Po zastosowaniu wskaźnika powstały trzy grupy: pierwsza miała dobrze oceniony tylko jeden czynnik, druga dwa czynniki oraz trzecia (najlepsza) trzy czynniki.

Grupy te zestawiono z wskaźnikiem zmiany badanych. Dzięki temu grupy, w których przeprowadzono Trening Zastępowania Agresji, zostały ocenione jako słabe, gdy uzyskały tylko 1 punkt, średnie, jeśli 2 punkty, oraz mocne, gdy przydzielono im trzy. W grupach, które uznano za słabe, trenowało 18 badanych (13%), w średnich znajdowało się 92 trenujących (65%), natomiast w grupach, które według tej oceny uznano za mocne – 32 osoby (22%).

Tabela 19. Prowadzenie treningu zgodnie z regułami, a zmiana u uczestników

 

Z analizy Chi-kwadrat Pearsona wynika, że na poziom zmiany ma wpływ grupa, w której uczestnik odbywał trening182. Jak można zaobserwować w powyższej tabeli, brak zmiany jest najliczniejszy w grupach, w których dobrze oceniony został tylko jeden czynnik – zazwyczaj był to czas trwania zajęć. Brakowało w tych grupach dobrej oceny poczynionych postępów (pomiaru osiągnięć), jak i wystarczającego przetrenowania zdobytych umiejętności (prace domowe). Można zatem przypuszczać, że te czynniki zaważyły na braku zmiany u uczestników. W grupach, w których trening prowadzony był dobrze bądź bardzo dobrze, trafiały się osoby, u których nie odnotowano zmiany zachowania. Były one jednak nieliczne, możemy więc uznać, że za ten stan odpowiadał sam uczestnik, który słabo przyłożył się do treningu. I odwrotnie: nawet w mało starannie prowadzonych grupach znajdowały się osoby, u których zaobserwowano dużą zmianę, choć było ich mniej niż w grupach, w których więcej czynników oceniono pozytywnie.

Można zatem pokusić się o wniosek (poparty zresztą także literaturą), że na efektywność programu w dużej mierze ma wpływ odrabianie prac domowych (jak najwięcej ćwiczeń) oraz pomiar osiągnięć. Są to jedne z podstawowych założeń treningu.

Uzyskany wynik wyraźnie wskazuje na pewną zmianę w parametrach zachowania przynajmniej niektórych skazanych. Nasuwają się w związku z tym pytania, jest ich wiele, ale podstawowe są następujące: czy ta zmiana będzie trwała? Czy można ją „wzmocnić”, oddziaływać na nią? oraz, czy i na co uzyskamy odpowiedź, sprawdzając funkcjonowanie badanych na wolności?

Planując ewaluację badań Treningu Zastępowania Agresji ART, od razu zakładałyśmy, że o skuteczności programu będziemy mogły się wypowiedzieć po sprawdzeniu, jak potoczą się losy badanych w okresie katamnezy. Pobyt skazanych w zakładzie karnym daje bowiem większą możliwość i gwarancję realizacji programu, bez specjalnych zakłóceń, np. opuszczania zajęć przez skazanych, czy lepszego zapewnienia dokumentacji (choć i to się nie sprawdza do końca), niż w warunkach wolnościowych. Jednak ograniczenia, które narzuca zakład karny, stwarzają sztuczną, a do tego niekomfortową sytuację dla skazanego i z pewnością znacznie rzutują na jego reakcje. Mówią o tym funkcjonariusze i wychowawcy, a także terapeuci i trenerzy prowadzący programy korekcyjne. Odbija się to również w kwestionariuszach,  „pracach  domowych”  wypełnianych  przez  skazanych, o tym w analizie tych materiałów. Nie znaczy to oczywiście, że kwestionujemy czy negujemy ich wartość, ale z pewnością zależało nam, aby uzyskać też inny obraz oraz inne zachowanie skazanych z okresu ich pobytu na wolności, gdy powrócą do swoich rodzin, czy miejscowości, w których mieszkali i zaczną funkcjonować w dawnym albo nowym środowisku. Oczywiście pewnym mankamentem dla wartości naszych badań jest to, że informacje o ich funkcjonowaniu będą niepełne. Po określonym czasie (przypuszczalnie od półtora roku do 2 lat od ich zwolnienia) sprawdzimy ich ewentualną powrotność do przestępstwa, będziemy też dysponować informacjami społeczno-demograficznymi z akt więziennych z ostatniego ich pobytu w zakładzie karnym, oraz w przypadku, gdy zostanie wobec nich orzeczony dozór kuratora, nawiążemy z nim kontakt. Planujemy też, o czym skazani w trakcie wyrażania zgody na udział w programie byli przez nas uprzedzeni, że wystosujemy do nich list z prośbą o wypełnienie załączonej w nim niedługiej ankiety. Chcemy zapytać, czy i co pamiętają z programu, w którym uczestniczyli np. czy wykorzystują pewne umiejętności społeczne, czy na sytuację trudną, prowokację potrafią odpowiedzieć w sposób nieagresywny, czy będą kontrolować  swoją  złość  i  nie  reagować  w  sposób  impulsywny,  oraz  czy w podejmowaniu  decyzji  będą  bardziej  rozważni  oraz  uwzględniający  prawa i interesy innych osób, licząc się z konsekwencjami swych działań. Nie mamy złudzeń, że to się będzie działo często, ale mamy trochę nadziei, że czasem się zdarzy. Wyniki badań na temat skuteczności programów korekcyjnych są niejednolite i chociaż coraz więcej wiemy o tym, od czego zależą najlepsze rezultaty183, to są również prace ukazujące nietrwałość zmian zachowania człowieka184. Zdajemy sobie także sprawę z tego, że dalsza analiza losów badanych osób w kontekście zmiany też nie będzie łatwa, mimo pewnego zwiększenia naszych informacji o nich i możliwości zastosowania niewykorzystanych w pierwszej części badań wskaźników, poszerzonych o pogłębioną analizę wyników testów psychologicznych oraz danych społecznych, demograficznych i psychopatologicznych.

Wnioski

Najważniejszy wniosek jest taki, że Trening Zastępowania Agresji ART zdecydowanie powinien być nadal stosowany w zakładach karnych w stosunku do osób wykazujących zdecydowaną agresję typu emocjonalnego, chociaż może lepiej, dokładnie tego nie określać, biorąc pod uwagę ostatnie wyniki badań o trudnościach w  rozróżnieniu,  jaki  rodzaj  motywacji  leży  u  podłoża  agresji  emocjonalnej i instrumentalnej185. Powodów potrzeby dalszego stosowania tego programu jest wiele, a jednym z nich jest wynik niniejszego badania.

Podkreślić należy, że pomimo pewnych niedociągnięć oraz braków technicznych, uzyskane dane wskazują na pozytywny wpływ Treningu Zastępowania Agresji na wykazywanie przez uczestników zachowań agresywnych i impulsywnych.

Na obecnym etapie ten pozytywny wynik został potwierdzony w perspektywie krótkoterminowej, a więc w odniesieniu do czasu, w którym realizowany był program i tuż po jego zakończeniu.

Kolejnym etapem będzie weryfikacja, czy zmiana ta utrzymała się w perspektywie długoterminowej – półtorarocznej lub dwuletniej.

Drugi ważny wniosek, nad którym długo i mocno się zastanawiałyśmy, to powierzenie przynajmniej częściowo realizacji programów korekcyjnych trenerom spoza więziennictwa. Wniosek ten nie jest niczym nowym, jak wiemy choćby z danych statystycznych więziennictwa, taka praktyka była i jest stosowana. Zdaniem autorek powinna być realizowana – o ile to możliwe – w nieco większym zakresie. Odciążyłoby to od ogromnego przecież obowiązku i odpowiedzialności funkcjonariuszy służby więziennej, którzy nie musieliby pełnić różnych, nieraz konfliktowych ról. Pozwoliłoby również na zwiększenie wymagań wobec tych osób z zewnątrz oraz zmniejszyło koszty realizowania programów186.

Następnym wnioskiem, który warto zasygnalizować, jest wprowadzenie w zakładach karnych specjalnych trenerów transferu niezależnych od trenerów realizujących programy z grupą skazanych. Może warto byłoby zastanowić się, czy nie oddzielić od siebie funkcji realizatora programu od funkcji trenera transferu pomagającego skazanemu przekształcić wiedzę i umiejętności skazanego na działanie zgodne z jego stylem i możliwościami. Nie bez znaczenia jest odpowiednie przeszkolenie kadry zajmującej się pracą z więźniami. Szereg badań w różnego rodzaju placówkach (nie tylko penitencjarnych, ale też oświatowych) wskazuje, że wzrasta wtedy efektywność programu.

Ostatnim wnioskiem, który był podkreślany wielokrotnie w analizowanym materiale, w prowadzeniu programu należy bezwzględnie przestrzegać jego procedury.

Przypisy

171 B. Urban, Wiedza o agresji jako podstawa skutecznej profilaktyki przestępczości gwałtownej, Probacja 1, 2009, s. 100-102.

172 J. Morawski, Ewaluacja Treningu., s. 21. Zdaniem autora ewaluacja wyników nie dostarcza dowodu, że ewentualne zmiany są skutkiem działania programu, ale wskazuje na taką możliwość.

173 A.P. Goldstein, B. Glick, J.C. Gibbs, Program Zastępowania Agresji. Wydanie poprawione., op. cit.; A.P. Goldstein i in. Nowe perspektywy., op. cit.; .B. Glick, J. C. Gibbs, Trening., op. cit.

174 E. Morawska, J. Morawski, Psychoterapia wykluczonych Społecznie. Źródła Treningu Zastępowania Agresji (ART), Instytut Amity, 29.11.2015, (złożone do druku). Autorzy sięgają do źródeł podstaw teoretycznych ART, poczynając od koncepcji terapii klas wyższych i średnich w Stanach Zjednoczonych nieprzydatnej dla klas niższych i kształtowania się projektu „terapii dla ubogich” A. P. Goldsteina. Ciekawy artykuł stanowiący przyczynek do rozwoju psychoterapii i programów korekcyjnych w Stanach, ale i rozdział z historii życia A.P.G.

175 Bliższa charakterystyka programu zawarta jest w rozdziale 4.

176 A. Majcherczyk, Projektowanie i implementacja programów resocjalizacyjnych, Forum Penitencjarne. Polski System Penitencjarny, Ujęcie integralno-kulturowe. Warszawa 2013, s. 195-211.

177 D. Wójcik, Stosowanie w postępowaniu karnym narzędzi., op. cit., s. 96-97.

178 A. Majcherczyk, Projektowanie i implementacja., op. cit.

179 W. Bąk, Kognitywno – afektywne aspekty., op. cit.

180 P. R. Vagg, Ch. D. Spielberger, State – Trait Anger Expression Inventory Interpretive Report (STAXI-2:IR), 2000.

181 Grupa, u której odnotowano brak zmiany, liczyła 23 osoby, zakwalifikowanych zostało do niej 11 osób, których prace nie były analizowane, ponieważ zaginęły.

182 Chi-kwadrat = 24,582; p < 0,01.

183 J. McGuire, D, Clark, Narodowy Program Upowszechniający, [w:] A. Goldstein, i R. Nensen,

  1. Daleflod, M. Kalt. Nowe perspektywy., op. cit., s. 166.

184 C. Hedderman, Past, present and sentences what do you know about their effectiveness [w:] Handbook of Probation, L. Geltsthorpe,R. Morgan (red): Cullompton, 2007, s. 468.

185 L. Kirwil, Doświadczanie agresji przez policjantów i wzorce ich reakcji emocjonalnych na okrucieństwo. Artykuł złożony do druku w Archiwum Kryminologii, s. 5 i nast.; por. także tej samej autorki  Agresja  Interpersonalna  –  efekt  prowokacji  czy  nastawienia  na  zdobywanie?  [w:] Skarżyńska (red): Między ludźmi oczekiwania, interesy, emocje. Warszawa 2012.

186  O możliwości zmniejszenia kosztów przy korzystaniu z trenerów spoza zakładów karnych por. Majcherczyk, Projektowanie ., op. cit.

 

Źródło:https://iws.gov.pl/wp-content/uploads/2018/08/Drapa%C5%82a-K.-Wi%C4%99cek-Dura%C5%84ska-A.-W%C3%B3jcik-D._Ewaluacja-programu-Trening-Zast%C4%99powania-Agresji-ART-oraz-programu-korekcyjno-edukacyjnego-Duluth-1.pdf

Doświadczenia kompleksowego wdrażania Treningu Zastępowania Agresji (Amity ART) w Areszcie Śledczym w Suwałkach

Szkoleniem Treningu Amity ART objęto grupę 40 funkcjonariuszy mających codziennie bezpośredni kontakt ze skazanymi. Wyłączenie tak wielu osób z wykonywania codziennych obowiązków służbowych było niemożliwe. Zaplanowaliśmy, więc 2 tury szkolenia. Do  szkolenia zostali zakwalifikowani wszyscy wychowawcy i psychologowie, dowódcy zmian i ich zastępcy, oddziałowi, przedstawiciele kierownictwa, w tym również zastępca dyrektora, oraz przedstawiciele pionu administracyjnego – pracownik ewidencji, kwatermistrzostwa, zatrudnienia oraz służby zdrowia. Spośród wszystkich przeszkolonych cztery osoby odbyły szkolenie zaawansowane II stopnia przeprowadzone przez jednego z twórców amerykańskiego ART, dr. Barry’ego Glicka. Założyliśmy też przygotowanie całej załogi do realizacji Programu poprzez zapoznanie z ideą Treningu Zastępowania Agresji w formie wykładu. Załogę poinformowano o tym, że program uzyskał akceptację Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie.

Do treningu ART skierowano wszystkich skazanych młodocianych i dorosłych do 30 roku życia. Program przewidywał również objęcie szkoleniem rodzin skazanych.

Oczekiwane rezultaty to poprawa atmosfery pracy we wzajemnych relacjach pomiędzy pracownikami jednostki penitencjarnej oraz pomiędzy kadrą więzienną a osobami pozbawionymi wolności; poprawa atmosfery wychowawczej i wzajemnych relacji pomiędzy skazanymi; zmniejszenie ilości sytuacji nadzwyczajnych o podłożu agresywnym i autoagresywnym; zwiększenie bezpieczeństwa jednostki; wykorzystanie metody ART w profilaktyce uzależnień; zmniejszenie stopnia powrotności do przestępstwa.

W trakcie szkolenia obserwowaliśmy, że funkcjonariusze działu ochrony opanowali odważne podejście do więźniów. Spostrzeżenie to dotyczy szczególnie funkcjonariuszy działu ochrony, którzy prowadząc zajęcia w roli trenerów usłyszeli od skazanych informację o ich problemach życiowych. W prowadzeniu zajęć z zakresu umiejętności społecznych oraz kontroli złości sprawdziły się również osoby nie posiadające wykształcenia pedagogicznego czy psychologicznego jednakże przy zajęciach z wnioskowania moralnego bardziej efektywne były osoby z takim przygotowaniem.

Przeszkolenie personelu stanowi już połowę sukcesu, zmiany w postawie następują dość szybko. Nawet jeśli udział w treningu wzbudził tylko refleksję nad swoim dotychczasowym postępowaniem, warto realizować program. Przeszkolenie menadżera czy dyrektora instrukcji ułatwia wprowadzenie nowej metody pracy.

Nie wszyscy uczestnicy szkolenia będą stosować umiejętności społeczne w codziennym życiu po pierwszej turze szkolenia. Mogą wymagać dłuższego szkolenia. Funkcjonariusze biorący udział w Treningu, zbliżyli się do siebie, lepiej poznali się nawzajem, zawiązały się nowe kontakty, powstały w grupach nowe więzi.

Tego rodzaju doświadczenia procentują do dzisiaj. We wzajemnych kontaktach jest więcej życzliwości, zrozumienia i sympatii.

Kiedy przystępowaliśmy do pracy z grupami skazanych stanowiliśmy już zgrany zespół. Zgodnie z kolejnym założeniem Zespół koordynujący zlecił psychologom przeprowadzenie badań skazanych za pomocą kwestionariusza umiejętności społecznych oraz analizę ich dokumentacji osobopoznawczej, przeprowadzenie wywiadu z rodziną a także przeprowadzenie rozmów indywidualnych ze skazanymi na temat ich udziału w programie.

Wyzwaniem w tak dużym przedsięwzięciu była organizacja spotkań z grupami. Liczba zmiennych, które należało uwzględnić przy planowaniu zajęć przeszła oczekiwania zespołu koordynującego. Dostosowanie spotkań do rytmu dnia ściśle określonego Porządkiem Wewnętrznym obowiązującym w jednostce, do rozkładu służby funkcjonariuszy działu ochrony, do grafiku spacerów, kąpieli, zajęć oświatowo-wychowawczych, czasu pracy skazanych zatrudnionych wydawało się zadaniem niemożliwym do zrealizowania. Ale stała się rzecz niezwykła. Funkcjonariusze z własnej inicjatywy zajęcia z grupami odbywali w wolnym czasie od służby. To, co obserwowaliśmy w tamtym czasie w zachowaniu funkcjonariuszy dalekie było od obaw zgłaszanych w czasie wykładów wprowadzających i treningu. Aktywny udział w programie dla wielu z nich oznaczał przełamanie własnych oporów, utartych stereotypów, uzupełnienie metod opartych na dyscyplinie formalnej metodami aktywnych, pracą zespołową.

Niespodziewanie większość skazanych była zainteresowana zajęciami. Dla niektórych wystarczającą motywacją do aktywnego udziału w treningu była więzienna nuda, inni – przystąpili do treningu traktując to jako możliwość otrzymania nagrody regulaminowej, poprawy swojej opinii, uzyskania przepustki, może uwzględnienia tego faktu przez Sąd Penitencjarny przy rozpatrywaniu wniosku o warunkowe przedterminowe zwolnienia, niektórzy zgodzili się na udział w szkoleniu w ramach obowiązku, jaki przyjmowali do realizacji w ramach Indywidualnego Programu Oddziaływań Wychowawczych, niektórzy byli po prostu ciekawi. Byli też tacy, którzy oczekiwali, że udział w szkoleniu pomoże w rozwiązaniu ich problemów.

Skazani pracujący cały dzień w kuchni, w obieralni jarzyn, w magazynach, przy pracach porządkowo-gospodarczych stawiali się na popołudniowe zajęcia, nie spóźniając się. Skazanych uczestniczących w szkoleniu podzielono na grupy charakteryzujące się brakiem lub niedostatkiem tych samych umiejętności społecznych. Grupy były mieszane podkulturowo, tzn. w grupie byli grypsujący i niegrypsujący. W zajęciach Treningu Zastępowania Agresji wzięło udział ok. 100 skazanych.

Aby wzmocnić pozytywne efekty działań wychowawczych w porozumieniu z Miejską Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zrealizowano cykl zajęć dla rodzin osadzonych pochodzących z tereny Suwałk. Rozpoczęliśmy prowadzenie pełnego szkolenia trenerskiego dla funkcjonariuszy działów penitencjarnego i ochrony z zakładów karnych i aresztów śledczych podległych Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Białymstoku.

Dwuletnie doświadczenia we wdrażaniu metody ART do praktyki penitencjarnej pozwalają nam na określenie zmian w niektórych aspektach funkcjonowania zakładu karnego.

Pierwsza zauważalną zmiana jest zdecydowana poprawa relacji pomiędzy funkcjonariuszami. Udział w szkoleniu ART spowodował integrację załogi, zmniejszyła się ilość konfliktów pomiędzy personelem. Istotne jest to, że większość załogi ma świadomość celu, jaki wspólnie chcemy osiągnąć, że załoga jest zespołem ludzi, przed którymi postawiono konkretne zadanie do realizacji, że potrzebna jest współpraca w realizacji codziennych obowiązków. Nabycie umiejętności kontrolowania złości przez funkcjonariuszy spowodowało spadek liczby sytuacji konfliktowych. Daje to pozytywne afekty w zakresie utrzymania właściwej atmosfery wychowawczej w oddziałach mieszkalnych, zwiększa poczucie bezpieczeństwa funkcjonariuszy i skazanych. Podkreślić należy, że w czasie realizacji programu nie stosowano żadnej taryfy ulgowej dla niewłaściwych postaw, obowiązywała zasada „zero tolerancji dla jakiejkolwiek formy agresji”. Wymagania w zakresie przestrzegania porządku i dyscypliny pozostały na tym samym wysokim poziomie.

Pozytywna atmosfera pracy załogi owocuje dobrą atmosferą w środowisku więźniów. Skazany przestaje obawiać się dezaprobaty ze strony współwięźniów, bez obaw wchodzi w kontakt z innymi ludźmi, próbując postępować w sposób prospołeczny, wyuczony na treningu. Pierwszym zauważalnym wskaźnikiem oddziaływań był znaczący spadek liczby nadzwyczajnych wypadków i wykroczeń dyscyplinarnych za nieregulaminowe zachowanie.

Skazani trenowani w zakresie umiejętności społecznych i kontroli złości nabyli umiejętność załatwiania swoich spraw i problemów sposobami akceptowanymi społecznie. Znacznie zmniejszyła się liczba skarg. Oddziałowi uczestniczący w programie egzekwowali przestrzeganie porządku i dyscypliny w sposób który nie budził u skazanych wrogości czy niechęci. Oddziałowi jako przełożeni docenili znaczenie komunikowania skazanemu, czego od niego oczekują.

Sporządzane analizy i sprawozdania pozwalają przypuszczać, że wprowadzenie Treningu Zastępowania Agresji ma wpływ na zmniejszenie się liczby wypadków nadzwyczajnych takich jak bójki, pobicia, znęcania się, gwałty, próby samobójcze oraz inne zachowania autoagresji. Analogiczna sytuacja występuje w statystyce stosowania środków przymusu bezpośredniego.

/ Wybór z raportu Z-cy Dyrektora Aresztu Śledczego w Suwałkach, 2002-2003/